bakterie w jamie ustnej zdjęcia

Owrzodzenia jamy ustnej zwykle nie są poważną dolegliwością. Dość szybko goją się samoistnie w ciągu kilku (kilkunastu) dni bądź po wdrożeniu leczenia miejscowego. Bywa, zwłaszcza w przypadku większych aft, że proces gojenia może trwać kilkanaście tygodni, a zmiany pozostawiają blizny. Mniejsze zmiany można leczyć W skrócie test PET to test molekularno-biologiczny wykorzystujący metodę PCR (tłum. łańcuchowa reakcja polimerazy). Zapewne wielu z Was kojarzy tę metodę z wykonywanymi ostatnio testami na obecność koronawirusa. Dzięki metodzie PCR można określić również jakie bakterie, oraz w jakich ilościach występują w kieszonkach. Obecność tych gatunków w warunkach korzystnych do ich działania w jamie ustnej powoduje rozwój próchnicy w ciągu 6-24 miesięcy [3]. Bakterie S. mutans i S. sobrinus mają zdolność formowania zewnątrzkomórkowych polisacharydów (EPS) w obecności węglowodanów. EPS są polimerami o dużej masie i długich łańcuchach [84]. Liszaj płaski błony śluzowej jamy ustnej może stanowić stan przednowotworowy. Oznacza to zmianę skórną, z której podczas tzw. transformacji nowotworowej może rozwinąć się nowotwór złośliwy. Do jego rozwoju w przypadku liszaja błon śluzowych dochodzi w 0,4–5,3% przypadków. Do jakiego lekarza należy się zgłosić z objawami? W diagnostyce takiej ważną rolę odgrywa lekarz stomatolog, który w większości przypadków potrafi wskazać wiele czynnych ognisk zakaźnych w jamie ustnej pacjenta. Przyczyny zakażeń Zakażenie odogniskowe (infectio apofocalis), zwane również zakażeniem ogniskowym (infectio focalis), to uogólniony odczyn zapalny powstający w Tenue Pour Rencontrer Sa Belle Famille. Księga dżungli w Twoich ustach Poświęcamy dużo czasu na dokładną higienę jamy ustnej. Staramy się myć zęby po każdym posiłku, a usta płuczemy specjalnym płynem. Wszystko po to, aby w naszej jamie ustnej nie zagnieździły się groźne bakterie, które mogą powodować liczne choroby zębów i dziąseł. Nie zdajemy sobie jednak sprawy, że w naszej jamie ustnej może żyć nawet około 700 gatunków mikroorganizmów. Są to wirusy, grzyby i pierwotniaki, ale najliczniejszą grupę stanowią bakterie, których liczba może dochodzić nawet do 600 gatunków. Jest ich tak wiele, że znaczna część z nich wciąż czeka na opisanie i sklasyfikowanie. Zadanie to nie należy jednak do najłatwiejszych, ponieważ w każdym mililitrze śliny może znajdować się aż 100 mln różnych mikroorganizmów. Czy bakterie w jamie ustnej są groźne? Bakterie i inne mikroorganizmy, które zamieszkują naszą jamę ustną, zazwyczaj nie są groźne dla naszego zdrowia. Flora bakteriologiczna jamy ustnej kształtuje się w okresie dzieciństwa i stopniowo zmienia się wraz z naszym wiekiem. Wpływ na nią ma również środowisko, w jakim żyjemy, oraz prowadzona przez nas dieta. Bakterie w jamie ustnej stają się groźne dopiero wtedy, gdy zaburzona zostanie równowaga biologiczna w naszych ustach. Dzieje się tak na przykład wtedy, gdy zaczynamy przyjmować antybiotyki. Mogą one prowadzić do szybszego rozmnażania się bakterii jednego gatunku i hamować rozwój innych mikroorganizmów. Taka sytuacja może doprowadzić do poważnych chorób zębów i dziąseł, a także do powstawania próchnicy, kamienia nazębnego czy halitozy. Bakterie powodujące nieprzyjemny zapach z ust Halitoza to naukowa nazwa dolegliwości, którą większość z nas określiłaby jako przykry zapach z ust. Wywoływana jest przez beztlenowe bakterie Gram-ujemne, które rozwijają się w naszej jamie ustnej. Widocznym objawem ich bytności są choroby płytki nazębnej oraz dziąseł. Bakterie te mają wyjątkowo złożoną przemianę materii, której skutkiem jest wydzielanie się związków siarczkowych o bardzo przykrym zapachu. Zobacz też: Co zawierają pasty do zębów? Bakterie wywołujące próchnicę Najczęstszą przyczyną powstawania próchnicy jest działanie bakterii, które rozkładają cukry. Wykorzystują one znajdujące się w naszej ślinie węglowodany i rozkładają je, tworząc w naszej jamie ustnej kwaśne środowisko, które z kolei przyczynia się do psucia się szkliwa zębów. Bakterie te powodują też tworzenie się groźnej dla zdrowia naszych zębów płytki nazębnej. Jej długotrwałe osadzanie się może doprowadzić do powstania kamienia nazębnego, który powoduje poważne choroby zębów. Choroby dziąseł a bakterie Jedną z głównych przyczyn zapalenia dziąseł również są bakterie. Jeżeli nie dbamy o prawidłową higien jamy ustnej, wtedy bakterie te szybko rozmnażają się w szyjkach zębów i powodują krwawienia oraz opuchliznę dziąseł. Czasami takie zapalenie może być bardzo dokuczliwe, ponieważ towarzyszy mu gorączka, ślinotok oraz silne bóle spowodowane poważnymi uszkodzeniami tkanek w jamie ustnej. Zobacz też: Po co zębom szkliwo? Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! ... Ekspert Szacuny 11034 Napisanych postów 50696 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 streptococcus z grupy viridans,neisseria leczenie Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... anubis84 Moderator Ekspert Szacuny 16992 Napisanych postów 129622 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1448541 proszę się radzić lekarza Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami. Jama ustna człowieka jest siedliskiem wielu bakterii, szczególnie dobrze w jamie ustnej człowieka, który zaniedbuje higienę. Aby zrozumieć, jak zróżnicowany jest ich świat, naukowcy podjęli badania nad drobnoustrojami zamieszkującymi ludzką jamę ustną, a przy pomocy pigmentów uzyskali oszałamiające obrazy kalejdoskopowe. oferuje, aby zobaczyć, co z tego wyszło, a także dowiedzieć się, co tak dobrze uderzyło badaczy w znaną plakietkę dentystyczną. Bakterie doustne demonstrują cuda organizacji Za pomocą danych sekwencyjnych połączonych z techniką obrazowania spektralnego metodą fluorescencji naukowcy byli w stanie zobaczyć wysoce zorganizowane stowarzyszenia drobnoustrojów żyjących w jamie ustnej człowieka lub raczej w płytce nazębnej. Przestrzenna struktura stowarzyszenia pozwoliła na nieoczekiwane interakcje i stała się impulsem do zrozumienia organizacji, metabolizmu i systemowej biologii mikrobiomu, a także jego wpływu na zdrowie człowieka. Jessica Mark Welch z laboratorium biologii morskiej w Woods Hall (Massachusetts) i Gary Borisy (Gary Borisy) z Instytutu Forsyth wzięli próbkę płytki nazębnej od 22 zdrowych ochotników, którzy wcześniej zostali poproszeni o powstrzymanie się od wszelkiego rodzaju higieny jamy ustnej przez 12-48 godzin. Bakterie i ich kolory na zdjęciach: Corynebacterium - Corynebacterium; Streptococcus - streptococcus; Porphyromonas - porphyromonad; Haemophilus / Aggregatibacter - hemophilic / Aggregatibacter; Fusobacterium - bakterie wrzecionowate; Leptotrichia - leptotrichia; Capnocytophaga - capnocyophages; Neisseriaceae - Neisseries. Za pomocą wykałaczek naukowcy pobrali próbki płytki nazębnej i umieścili je na szkiełku mikroskopowym, a następnie przemywali je szeregiem biologicznych markerów. Wcześniej badacze również uciekali się do tej metody, ale z mniejszą liczbą próbek. Po przeprowadzeniu niezbędnych manipulacji uzyskano serię zdjęć psychedelicznych.. Sam Borisi mówi: "Kiedy otrzymaliśmy pierwsze obrazy, fantastyczne budowle, które zobaczyliśmy, zachwyciły nas". Corinebacterium, znajdujące się w centrum, nabrało purpurowego koloru, zielone paciorkowce i bakterie o innych kolorach zostały rozproszone na obrazie. Bakterie usta - niesamowity las Magazyn National Geographic porównał powstały obraz z lasem, w którym corynebacteria działają jak pnie drzew i paciorkowce jako ich korony. Jak się okazało, bakterie w jamie ustnej są zorganizowane i zorganizowane w grupy. Badacze zauważyli, że corynebacterium najczęściej przeważały w poddziąsłowej i nadrdzeniowej płytce nazębnej.. Bakterie jamy ustnej, jakby przywiązane do podłoża Corynebacteria, które osadzają się w szkliwie zębów i stopniowo rozszerzają się w górę. Streptococcus odżywia się cukrem i tlenem, uwalniając mleczan i nadtlenek wodoru, których większość bakterii próbuje uniknąć, z wyjątkiem Aggregatibacter, który jest w stanie rozkładać nadtlenek i karmić mlekiem, dzięki czemu udaje jej się przeżyć w koronie drzewa. Ponadto, paciorkowiec emituje również dwutlenek węgla, który jest wymagany przez capnociofage do wygodnego przebywania w gałęziach odległych od podstawy.. Ponieważ streptococcus zmniejsza ilość tlenu w warstwie bakterii z rodzaju Corynebacterium, bakterie w kształcie wrzeciona znalazły również miejsce w "lesie". Badacze nie spodziewali się takiej organizacji od bakterii jamy ustnej. "Tak się dzieje, gdy spojrzysz w zupełnie nowy sposób na dobrze znane rzeczy, w tym przypadku - tablicę" - stwierdził Michael Fischbach z University of California (San Francisco). Stopień organizacji bakterii jamy ustnej, według Fischbacha, całkowicie zmienia koncepcję płytki nazębnej: nie jest to tylko chaotyczna mieszanina bakterii, tablica przypomina bardziej tkankę podzieloną na podstruktury, które prawdopodobnie pełnią również odrębne funkcje. Jaki wpływ na nasze zdrowie mają zepsute zębyZdrowie zaczyna się w jamie ustnej Wpływ bakterii zamieszkujących jamę ustną na prawidłowe – lub niekoniecznie – funkcjonowanie całego organizmu zostało udowodnione stosunkowo dawno. Niestety, w dalszym ciągu bardzo niewielu Pacjentów zdaje sobie sprawę z tej relacji. Nie jesteśmy społeczeństwem świadomym groźnych konsekwencji wynikających z zaniedbań i ignorowania zdrowia zębów oraz przyzębia. Bakterie – stali bywalcy jamy ustnej Podobnie jak w całym organizmie, również w jamę ustną zamieszkują mikroorganizmy w postaci bakterii, grzybów i pierwotniaków. Bakterie stanowią tutaj najliczniejszą grupę. Szacuje się, że występuje ich blisko 600 gatunków. W tym bakterie dobroczynne i patogenne. Prawidłową mikroflorę zdrowej jamy ustnej określają odpowiednie proporcje jednych i drugich. W sytuacji, gdy bakterii patogennych jest zbyt wiele – proporcje te ulegają zachwianiu, zaś one same stają się źródłem nieprawidłowego funkcjonowania wybranych obszarów ludzkiego ustroju wraz z produkcją cytokin (cząsteczek białkowych regulujących najróżniejsze procesy ludzkiego organizmu poprzez reakcje zapalne i immunologiczne). Niebezpieczni pasażerowie na gapę ,,Złe’’ bakterie przedostają się z jamy ustnej do krwi, z którą urządzają sobie wycieczkę objazdową, zwiedzając cały organizm. W ich wędrówce nie byłoby nic złego, gdyby nie fakt, że podstępnie wykorzystują możliwość atakowania tych miejsc, które z różnych przyczyn są strategicznie osłabione. Bardzo ciekawym przykładem w tym kontekście jest sepsa, na którą znacznie bardziej narażeni są Pacjenci (np. pourazowi) cierpiący na choroby i stany zapalne jamy ustnej. Jeśli zatem coś w naszym organizmie jest słabsze – będzie to potencjalne miejsce ataku dla patogenów wędrujących z jamy ustnej. Wpływ bakterii patogennych na ludzki organizm Do najczęściej występujących powikłań i komplikacji wynikających z obecności szkodliwych bakterii w jamie ustnej należą: Choroby układu krążenia – zawał, zapalenia mięśnia sercowego i inne Choroby układu oddechowego Choroby układu pokarmowego – choroba wrzodowa oraz choroba Leśniowskiego – Crohna Zapalenie opon mózgowych i mózgu, udar mózgu Zapalenie oka i ucha Stany zapalne w obrębie układu moczowo-płciowego Groźne powikłania ciąży Choroby skóry Bóle i stany zapalne stawów. Jak temu zapobiec? To proste, choć wymaga w zmiany nawyków higienicznych. To one w największym stopniu gwarantują zdrowie jamy ustnej i stanowią najważniejsze narzędzie prewencyjne w omawianym kontekście. Poziom wiedzy Polaków w zakresie prawidłowej higieny jamy ustnej, jest niestety znikomy. To przekłada się na ogólny stan naszego zdrowia i samopoczucia. Najistotniejszym jest, aby w prawidłowy sposób szczotkować zęby, nie zapominając o linii dziąseł. Obowiązkowym elementem codziennej higieny jamy ustnej jest nić dentystyczna, szczoteczka interdentalna oraz odpowiednio dobrana pasta a nierzadko również płukanka. W higienie jamy ustnej należy także pamiętać o regularnym oczyszczaniu powierzchni języka, szczególnie jeśli cierpimy na halitozę, xerostomię, czy w innych przypadkach. W kolejnej części artykułu opiszemy – jak zapobiegać chorobom jamy ustnej poprzez odpowiednią higienę i dietę, tymczasem już teraz zapraszamy do gabinetu profilaktyki Dental Centrum na profesjonalne zabiegi higienizacyjne – oraz instruktaż właściwej pielęgnacji jamy ustnej. Czy wiesz, że teraz dzięki narkozie możesz być poddany kompleksowemu leczeniu stomatologicznemu, zabiegom chirurgicznym i wszczepianiu implantów podczas jednej wizyty. Zabiegi pod narkozą wbrew powszechnym opiniom są bardzo bezpieczne, o ile przeprowadzane są przez doświadczonego specjalistę anestezjologii i intensywnej terapii, w placówce takiej jak Dental Centrum, dysponującej pełnym zapleczem anestezjologicznym. Zastanawiasz się jak wygląda wizyta stomatologiczna związana z leczeniem zębów w narkozie w naszym gabinecie? Zobacz krótki film, który przygotowaliśmy specjalnie dla Ciebie Dzięki możliwościom, jakie daje narkoza, dentysta bezpiecznie i sprawnie wykonuje czynności wymagające często wielu wizyt i jest w stanie wykonać leczenie wielu zębów podczas jednego zabiegu pod narkozą. Poza schorzeniami, które uniemożliwiają wykonanie znieczulenia ogólnego (narkozy) w gabinecie stomatologicznym, zabieg jest bezpieczny i może być przeprowadzony u osób dorosłych i dzieci StomatologiaMateriał opracowany przez Guarana PR11 maja 2021Powikłania po COVID-19 to nie tylko objawy ze strony układu oddechowego, zespół chronicznego zmęczenia czy problemy sercowo-naczyniowe. Wirus SARS-CoV-2 nie oszczędza także naszych dziąseł i zębów – alarmują a jama ustnaLista potencjalnych powikłań po przechorowaniu COVID-19 jest długa. U części pacjentów choroba odbija się na wydolności czynnościowej płuc, stawów, upośledza zmysły smaku czy zapachu. Jeszcze inni ozdrowieńcy (zwłaszcza ci, u których zakażenie miało ciężki przebieg) doświadczają duszności, zmęczenia, zaburzeń neurologicznych, wypadania włosów czy zmian tym nie koniec. Jak pokazują coraz liczniejsze badania, SARS-CoV-2 wpływa także negatywnie na zdrowie naszej jamy ustnej. Na liście skutków ubocznych, które pacjenci zgłaszają w gabinetach dentystycznych, są próchnica, ból i przebarwienia zębów, ich obluzowanie, wypadanie, a także stany zapalne wskazują, że źródłem tych problemów może być uszkodzenie naczyń krwionośnych, które atakuje wirus SARS-CoV-2. Następstwem tego mogą być zakrzepy i zaburzenia przepływu krwi, w płucach, mózgu, sercu czy nerkach. Podejrzewa się, że na podobnej zasadzie krew może nie dochodzić również do dziąseł czy zębów, powodując liczne komplikacje, martwicę miazgi– komentuje lek. dent. Aneta Furtak, periodontolog Śmigiel Implant Master Clinic, Medicover Stomatologia. Dziąsła i język są silnie unaczynione, podobnie jak miazga zębowa, czyli „żywa” część zęba, w której znajdują się naczynia krwionośne oraz zakończenia włókien objawów ze strony układu oddechowego, występujących podczas COVID-19 i rekonwalescencji po chorobie, należą także kaszel i duszności, które wzmagają suchość jamy ustnej, a jest to czynnik ryzyka rozwoju próchnicy czy halitozy. Z kolei długotrwała antybiotykoterapia czy spadek odporności mogą przyczynić się do rozwoju grzybicy jamy ustnej oraz aft– informuje ekspert. Badania potwierdzają, że nawet stres towarzyszący pandemii może przekładać się na powiększające się grono pacjentów zgrzytających zębami, zgłaszających urazy zębów (pęknięcia lub złamania), a także zaburzenia skroniowo-żuchwowe (temporomandibular disorders – TMD). Nie dziwi więc, że coraz więcej osób zaraz po przechorowaniu COVID-19 pojawia się nie tylko u pulmonologów czy kardiologów, ale także w gabinetach ozdrowieńcem? Nie zapomnij o dentyście!Zważywszy na spustoszenie, jakie w naszej jamie ustnej może spowodować COVID-19, stomatolodzy zalecają po przebytej chorobie profesjonalną kontrolę stanu jamy jest kompleksowe badanie stomatologiczne pacjenta. Dzięki temu możemy zweryfikować stan jamy ustnej i wykryć ewentualne powikłania po infekcji koronawirusem. Wykonujemy przegląd jamy ustnej, ze szczególnym zwróceniem uwagi na stan szkliwa i tkanek przyzębia, do tego pantomogram, czyli radiologiczne zdjęcie panoramiczne szczęki i żuchwy. Często wykorzystujemy kamerę wewnątrzustną lub wykonujemy fotografie, by pomóc pacjentowi zrozumieć przyczyny niektórych problemów i np. poprawić higienę. Po wykonaniu niezbędnych badań diagnostycznych pacjent kierowany jest na konsultację do specjalisty, który tworzy spersonalizowany plan leczenia dostosowany do potrzeb pacjenta- mówi lek. dent. Aneta Furtak, jest również, aby pacjent w gabinecie wykonał pełną higienizację zębów, na którą składa się skaling, piaskowanie, polerowanie oraz fluoryzacja. To pozwala usunąć kamień nazębny oraz płytkę bakteryjną, które są najczęstszą przyczyną chorób przyzębia. Taka procedura chroni także przed rozwojem próchnicy oraz zapobiega nadwrażliwości szyjek zębowych. Stomatolodzy przypominają również o dobrych nawykach higienicznych w trakcie stomatologiczna to jedno, ale to, jak pacjent po przebytej infekcji dba o zęby w domu, jest równie ważne. Szczotkujmy i nitkujmy zęby rano i wieczorem, a do diety wprowadźmy probiotyki, które odbudują naturalną florę bakteryjną i będą wspierać zdrowie jamy ustnej. W przypadku stanu zapalnego lub infekcji jamę ustną przepłukujmy zaleconym przez lekarza płynem, np. z chlorheksydyną. Ta ostatnia jest skutecznym środkiem w profilaktyce leczenia chorób dziąseł, ale także coraz więcej badań sugeruje, że niszczy cząstki wirusa, zmniejszając ryzyko ponownego zachorowania– mówi specjalistka. Równie istotna jest wymiana szczoteczki na nową po przebytej infekcji. Z badań wynika, że ten niepozorny przedmiot może być źródłem zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Wówczas dzieląc pojemnik z domownikami lub pożyczając szczoteczkę od kogoś innego, możemy przekazać patogen innym lub zarazić się od tej samej tubki pasty do zębów to także zły pomysł. Po myciu zębów dobrze jest zdezynfekować szczoteczkę płynem antyseptycznym do płukania jamy ustnej lub sparzyć ją wrzątkiem– radzi ekspert. Zły stan jamy ustnej pogarsza przebieg COVID-19Zdrowie jamy ustnej i koronawirus to zależność dwukierunkowa – oznacza to, że zarówno COVID-19 nie oszczędza naszych zębów czy dziąseł, ale także odwrotnie: zaniedbania stomatologiczne mogą wpływać na przebieg infekcji koronawirusem – alarmują badania przeprowadzonego przez egipskie Ministerstwo Zdrowia Publicznego we współpracy z WHO na grupie pacjentów w wieku 19–55 lat wynika, że ciężki przebieg COVID-19 był częściej odnotowywany wśród osób ze złym stanem zdrowia jamy ustnej. Co więcej, zaniedbane zęby i dziąsła mogą także wpływać na wydłużenie czasu rekonwalescencji i opóźniać powrót do zdrowia. Wyniki zostały opublikowane w prestiżowym czasopiśmie naukowym „Nature”.Badanie ukazuje, że u pacjentów ze złym stanem zdrowia jamy ustnej liczba bakterii kolonizujących jamę ustną wzrosła dwukrotnie, a czasem nawet dziesięciokrotnie. W efekcie więcej bakterii przedostawało się do krwiobiegu, prowadząc do rozwoju bakteriemii, a nawet skutkując ogólnoustrojową reakcją zapalną (SIRS).Pacjenci nawet nie przypuszczają, jak bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia ogólnego są nieleczone schorzenia stomatologiczne. Jama ustna to prawdziwy rezerwuar bakterii, w tym potencjalnych patogenów układu oddechowego. Odwlekanie wizyty u dentysty i zaniedbania w higienie jamy ustnej mogą wywołać tragiczny w skutkach efekt domina - mówi periodontolog ze Śmigiel Implant Master dziąseł jak tykająca bombaSzczególnie groźne pod kątem możliwych powikłań COVID-19 są choroby przyzębia. Według badań opublikowanych w Journal of Clinical Periodontology, pacjenci przechodzący COVID-19 są co najmniej trzy razy bardziej narażeni na powikłania, jeśli występują u nich dodatkowo choroby dziąseł. W jednym z badań wykazano, że osoby zmagające się z chorobami dziąseł były 3,5 razy bardziej narażone na przyjęcie na intensywną terapię z powodu koronawirusa i 4,5 razy częściej wymagały użycia respiratora. Przekładało się to również na dziewięciokrotnie większą śmiertelność w porównaniu z osobami, których dziąsła były zdrowe. Powód? Wszystkiemu winna tzw. burza chorobowo dziąsła są źródłem cytokin prozapalnych, takich jak interferon gamma, interleukiny, prostaglandyna E2 oraz TNF, które mogą wyzwolić ostrą reakcję układu odpornościowego i stopniowo wyniszczać tkanki dziąseł. Te same białka mogą przedostawać się do krwi, wywołując skutki ogólnoustrojowe, a także podwyższony poziom CRP (białka C-reaktywnego), który wskazuje na toczący się w organizmie stan zapalny. Z badań wynika, że wyższe CRP było obecne u pacjentów, którzy zmarli na skutek infekcji koronawirusem. Stąd niepokojący wniosek: schorzenia dziąseł mogą mieć wpływ na przebieg choroby, a nawet śmiertelność pacjentów przechodzących COVID-19 - wyjaśnia na to, że zdrowie jamy ustnej ( kondycja dziąseł) wpływa na zdrowie ogólne, nie brakuje. Badacze wskazują na związek chorób przyzębia z udarem mózgu, chorobą Alzheimera, reumatoidalnym zapaleniem stawów, nowotworami, zapaleniem płuc, kłębuszkowym zapaleniem nerek, a także chorobami przestrzegają, że każde ognisko zapalne w jamie ustnej, np. objęty próchnicą ząb lub choroba przyzębia, jest jak tykająca bomba dla stan zapalny w jamie ustnej czy zmiany ropne mogą doprowadzić do wysiewu bakterii do krwi. W efekcie może dojść do zakażenia wewnątrz serca, szczególnie u osób z wadami zastawek lub po zabiegach zastawkowych– przestrzega dr hab. n. med. Krzysztof Wróbel, kardiochirurg, Kierownika Oddziału Kardiochirurgii Szpitala Medicover. Infekcja COVID-19 to niewątpliwie jedno z największych wyzwań, przed którymi staje współczesna medycyna. To choroba podstępna i skrywająca wciąż wiele tajemnic. Po powrocie do zdrowia nie powinniśmy tracić czujności. Wpiszmy na swoją checklistę kilka badań kontrolnych, dotyczących nie tylko układu krążenia, ale i naszych zębów. Biuro Prasowe Medicover Stomatologia / Guarana PRIzabela Jędruch, tel. 517 854 244, mail. @

bakterie w jamie ustnej zdjęcia